Sposób na niejadka, czyli jak zachęcić dziecko do jedzenia?

Karmienie niejadków to sprawa, która spędza sen z powiek niejednej mamie czy babci. Przy śniadaniach, obiadach i kolacjach toczy się często walka o każdy kęs i każdą łyżeczkę. Wiele dzieci nie lubi też owoców czy warzyw i już na ich sam widok zaczyna kręcić nosem lub szczelnie zamyka buzię. Jeśli i Was dotyczy ten problem, zapraszamy do lektury naszego poradnika. Liczymy, że nasze podpowiedzi okażą się pomocne i zainspirują Was do przygotowywania posiłków, które Waszym pociechom pozwolą z ochotą zabierać się do jedzenia i odkrywać nowe smaki.

Kolorowe kanapki na śniadanie, które można przygotować razem z dzieckiem!


Wspólne przygotowywanie posiłków wraz z kilkulatkiem może być dla niego dobrą zabawą i okazją do poznawania własnych preferencji smakowych. Zaangażowanie w prace kulinarne to także świetny sposób na niejadka, który lubi mieć możliwość wyboru i nie chce być zmuszany do spożywania czegoś, co zastało mu narzucone. Daniem, jakie z pewnością można razem z nim wyczarować w domowej kuchni, są kolorowe kanapki. Zwłaszcza podane na ciepło, z dodatkami samodzielnie wskazanymi i nałożonymi przez dziecko (np. ulubiony ser czy wędlina), będą atrakcyjnym i pożywnym śniadaniem. Gdy mamy pod ręką porcję pieczywa testowego i opiekacz do kanapek (np. ST10 PRESTO), ich przygotowanie nie zajmie nam wiele czasu. Możemy też poprosić, aby nasza pociecha skomponowała kanapki specjalnie dla nas, a w czasie ich zapiekania wspólnie wybrać sos do polania czy kolorowe dodatki w postaci plastrów świeżego ogórka, pomidora czy rzodkiewki. Układając je na gotowych kanapkach, można tworzyć wesołe kompozycje w postaci np. uśmiechniętej buzi czy ulubionego zwierzątka. W ten sposób uda nam się połączyć jedzenie z twórczą zabawą. Damy też naszemu dziecku poczucie, że jego zdanie na temat tego, co będzie jeść, jest dla nas ważne.

 

Opiekacz do kanapek ST10 PRESTO ELDOM


Gęsty sok czy smoothie to też posiłek!


Owoce i warzywa to prawdziwa skarbnica witam, mikroelementów i innych cennych substancji. Chyba nikogo nie trzeba przekonywać o ich znaczeniu dla zdrowia i prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu. Jednak jak zachęcić dziecko do jedzenia tych produktów, jeśli ma do nich wyraźną awersję i regularnie odmawia spożywania nawet najmniejszych ilości? Skutecznym sposobem na to może być zmiana formy podawania – zamiast np. kawałka jabłka, marchewki czy porcji szpinaku spróbujmy przygotować z nich pożywne smoothie lub pyszny sok. W postaci płynnej nasz niejadek łatwiej je zaakceptuje i przyswoi, a jak wiadomo – jedna szklanka soku – z powodzeniem może zastąpić jedną porcję warzyw i owoców. Warto przy tym zadbać, aby takie soki były zawsze świeże, pełne wartości odżywczych i pozbawione sztucznych dodatków. I tu doskonale sprawdzają się wyciskarki wolnoobrotowe. Zastosowana w nich technologia ekstrakcji soku (wolne obroty i tłoczenie na zimno) gwarantuje zachowanie cennych substancji, a przygotowany napój jest odpowiednio gęsty i aromatyczny. Wyciskarki nadają się do przetwarzania różnego rodzaju owoców i warzyw, także liściastych, możemy więc w przygotowywanych sokach "przemycić" np. nie zawsze lubianą przez dzieci natkę pietruszki. A gdy do takiego napoju oddamy jeszcze inne składniki (np. mleko, płatki owsiane, otręby czy jogurt), wówczas będzie on kompletnym i sycącym posiłkiem. Powinniśmy przy tym bawić się kolorami, wspólnie z dzieckiem wybierać składniki do poszczególnych soków, tworzyć własne kompozycje i nadawać im zabawne nazwy. Będzie to dodatkową atrakcją i pretekstem do sięgnięcia po kolejne tak pyszne i zdrowe napoje.

 

Wyciskarka wolnoobrotowa PJ1200AC

 

Frytki – tak, ale w zdrowszej wersji!


Obiad dla niejadka to zawsze nie lada wyzwanie. Trudno chyba jednak znaleźć dziecko, które nie skusiłoby się na porcję frytek. Podane z keczupem, majonezem lub bez dodatków – w zależności od indywidualnych upodobań – będą dobrą okazją do spróbowania także pozostałych części obiadowego menu. Jeśli decydujemy się na to, aby frytki były częstym gościem na talerzach naszych pociech, najlepiej jest przygotowywać je samodzielnie i nie korzystać przy tym z gotowych mrożonych zestawów, które nie zawsze zwierają dodatki obojętne dla zdrowia. Przyda się do tego własna frytkownica (np. FR18 FREET), w której zawsze powinniśmy mieć świeży i nieprzepalony olej. Dobrym rozwiązaniem jest również urządzenie, które umożliwia przygotowywanie frytek w ogóle bez udziału oleju lub z jego minimalną ilością (np. MFC1000 PERFECT FRY). Wykorzystywana tam technologia beztłuszczowa może być zastosowana także przy przyrządzaniu mięsa i warzyw, które – oprócz frytek – podamy naszemu maluchowi na obiad.

 


Wielofunkcyjne urządzenie kuchenne MFC1000 PERFECT FRY

 

Pyszna przekąska w klimacie wakacji!


Oprócz trzech zasadniczych posiłków, jakimi są śniadania, obiady i kolacje, zwykle oferujemy naszym pociechom także drugie śniadania i podwieczorki. Ważne jest więc, aby i one były odpowiednio atrakcyjne. Przekąską, której nie odmówi nawet najbardziej kapryśny i zatwardziały niejadek, mogą być np. pyszne, domowej roboty gofry. Można posmarować je dżemem lub posypać cukrem pudrem. Jest to też - obok soków – kolejna świetna okazja do podania dziecku kilku świeżych owoców. Gofry są chrupiące i smaczne. Kojarzą się z wakacjami, ale – gdy na wyposażeniu naszej kuchni jest gofrownica (np. WA100S DELI) – możemy przecież serwować je najbliższym przez cały rok. Naszym pociechom, które nie są zbyt skore do jedzenia, dużo radości powinien także sprawić słodki deser w postaci wafli, które mogą mieć fantazyjne formy (np. wafle w kształcie serca, przygotowane w waflownicy WA2 KIEER). Do tego jeszcze pyszna czekolada na gorąco ze świeżo spienionym mlekiem (np. za pomocą spieniacza SI500C MEKO) i każdy niejadek w mig zamieni się w łasucha!

Gofrownica WA100S DELI

 

Spieniacz do mleka SI500C MEKO ELDOM


Własnoręcznie przygotowany posiłek smakuje o wiele lepiej!


Jeśli nasze dzieci mają polubić jedzenie, nie sadzajmy ich przy stole, mówiąc, że będą mogły wstać dopiero, gdy wszystko zniknie z talerza. One muszą zobaczyć, że kuchnia to miejsce także i dla nich.
Niech się w niej brudzą, niech próbują i poznają nowe smaki, niech samodzielnie wymyślają i wybierają składniki oraz pomagają nam w gotowaniu. Pozwólmy im na to już od najmłodszych lat i bawmy się razem z nimi, a na efekty nie trzeba będzie długo czekać.