Grzaniec – słodko rozgrzewający trunek na zimowe mrozy.

Ten karmazynowy, rozgrzewający napój znamy jako alkoholowy dodatek do mroźnych spacerów i nieodłączny element wieczornych, zimowych spotkań. Kilka łyków wystarczy, aby poczuć przyjemne ciepło, rozchodzące się po każdym centymetrze ciała. Za te miłe doznania odpowiada mieszanka wina z owocami i przyprawami. Korzenno-winny napój nie zawsze był pijany zimą. Historyczne wzmianki o grzańcu, a nawet o tym jak go przyrządzić zostały uwiecznione w najstarszych książkach kucharskich z XIV wieku. W starożytnym Rzymie pijano go bardzo podobnie jak teraz. Skład również nie różnił się tak bardzo od tego napoju który znamy. Można było znaleźć w nim wino, miód, duże ilości pieprzu, liść laurowy, szafran i daktyle, a całość podawana była na ciepło. Po grzańca (łac. vinum conditum – wino korzenne) sięgali Rzymianie należący do warstw wyższych. Dzisiaj napój ten dostępny jest dla każdej pełnoletniej osoby, chociaż ze względu na wyjątkowy, przyjemny smak powstała także wersja bezalkoholowa, po którą mogą również sięgać młodsi.

Jak przygotować tradycyjny grzaniec?

Dużo bliższy europejskiej tradycji XX wieku jest mulled wine, gløgg czy też glühwein. Każdy z regionów nadał nieco inną nazwę naszemu grzańcowi. Tradycyjne angielskie mulled wine podawane jest z winem porto z dodatkiem goździków, tartą gałką muszkatołową i mielonym cynamonem. Przyprawy wymieszane z dodatkiem wody i cukru powinny zostać zagotowane, a następnie powinny być wymieszane z winem i razem podgrzewane przez krótki czas. W Niemczech i Austrii tradycyjny grzaniec to glühwein i zaskakujące jest to, że aby go przygotować można użyć zarówno czerwonego jak i białego wina. Dodatkami również są goździki, gałka muszkatołowa oraz skórka cytrynowa i plasterki świeżej karamboli. Tradycyjnym grzańcem obszarów Skandynawii jest gløgg do którego oprócz wina dodaje się odrobinę wódki lub brandy, a także rodzynki i migdały. Polski grzaniec, przepisem najbliższy jest do niemieckiego glühwein. Grzaniec to nie był jedyny ciepły napój alkoholowy w Polsce. Trudno dotrzeć do oryginalnych przepisów, wiadomo jedynie, że ciepłe korzenne wino zaprawiane było słodką gęstą śmietaną lub roztrzepanymi kurzymi żółtkami (prawdopodobnie koglem-moglem).

Jakie są najpopularniejsze dodatki do grzanego wina?

Wśród znanych dodatków do grzanego wina są głównie cytrusy, które idealnie łączą całość słodki smak wina oraz przyprawy korzenne. Niektóre połączenia są jednak trochę bardziej nietypowe  i można spotkać grzane wino z dodatkiem likieru z czarnej porzeczki, skórki pomarańczy i anyżu. Ciekawy, nieco wytrawny smak można uzyskać dodając świeżego rozmarynu, pieprzu oraz cytryny. Taki grzaniec zapachem raczej nie będzie przypominał klasycznej wersji grzańca, a coś bardziej orzeźwiającego, ponieważ pachnie jak gdyby był „prosto z lasu”. Można jeszcze pokusić się o wersję pełną owoców lasu takich jak maliny, jagody oraz poziomki. Owoce te najlepiej sprawdzą się w wersji suszonej. Na rynku można również znaleźć specjalne mieszanki przypraw do przygotowania korzennych napoi alkoholowych, które UWAGA, są dodatkowo słodzone. Wówczas pozostaje jedynie skomponowanie odpowiedniej mieszkanki owoców.

A może grzane piwo?

Grzane piwo smakuje równie dobrze jak grzaniec na bazie wina. Receptura tak samo zbliżona jest do tradycyjnego grzańca i swobodnie można mieszać jej składniki. Nie może zabraknąć w nich plasterków pomarańczy, korzennych przypraw (goździki, cynamon, kardamon), a nawet dodatku syropu malinowego czy wręcz gęstej konfitury malinowej. Piwna goryczka wspaniale współgra z cytrusami połączonymi z miodem. Do przygotowania tego napoju można wykorzystać jasne piwo typu lager lub piwo ciemne. Grzaniec z piwa przygotowuje się w garnku, gdzie należy włożyć wszystkie składki i całość podgrzewać do temperatury około 70 stopni Celsjusza. Zawartość garnka należy stale mieszać w trakcie podgrzewania, aby cięższe składniki nie przypaliły się na dnie garnka. Płynny miód dodajemy po przelaniu piwa do naczynia i po tym jak jego temperatura nieco opadnie. Tylko wtedy miód nie utraci swoich właściwości zdrowotnych. Grzane piwo działa moczopędnie, a przez to dosyć mocno odwadnia. Rekomenduje się, aby w trakcie spożywania grzanego piwa (dotyczy to również tradycyjnego grzańca z winem) regularnie nawadniać się, p.. wodą. Napoje alkoholowe w wersji na gorąco to również grzany cydr lub grzany miód pitny. Jeżeli chodzi o miody pitne to najlepiej będzie smakował, jeżeli zostanie przygotowany od podstaw w regionalnej pasiece. Odpowiednie miodobranie, nasłonecznienie w trakcie sezonu oraz rodzaj miodu będą miały bezpośredni wpływ na przygotowanie trunku będącego podstawą grzanego miodu w wersji zimowej. Zaprzyjaźnione pasieki z pewnością polecą te miody pitne, które miały okazję najdłużej leżakować (około 2-3 lat). Cydry i miody nie wymagają już specjalnego dosładzania, za to kapitalnie komponują się z przyprawami korzennymi i nutą cytrusową. Podgrzewa się je do temperatury około 40 stopni Celsjusza, po czym mogą być serwowane w ceramicznych lub kamionkowych naczyniach.

Czajnik bezprzewodowy C415 LIMEA
Czajnik bezprzewodowy C415 LIMEA

W czym przygotować grzaniec?

Do przygotowania grzańca alkoholowego będzie potrzebny garnek na dodatki. Owoce i przyprawy przekładamy do garnka i zalewamy je wrzącą wodą. Uwaga dodatków do grzańca nie gotujemy, dlatego ważne jest, aby posłużyć się wodą zagotowaną w czajniku bezprzewodowym. Proporcje należy dostosować do ilości porcji. Grzane wino to napój, którego nie pija się w dużych ilościach, stąd zaleca się przygotować porcje po 200ml na osobę. Wino dodajemy dopiero, kiedy napar z dodatków i suszu będzie już gotowy, całość można wówczas przelać do rondla i podgrzać do temperatury około 70 stopni Celsjusza (zgodnie z przepisem na grzane wino). Naczynia do grzańca to pękate, kubeczki wykonane z kamionki, które potrafią dłużej utrzymywać temperaturę napoju. Jeżeli zaś mamy ochotę przygotować grzaniec bezalkoholowy to można podawać go bezpośrednio w zwykłym kubku, kubku termicznym lub termosie (jeżeli planujemy wziąć grzaniec bezalkoholowy na spacer lub w podróż samochodem). Po napój pozbawiony procentów z powodzeniem mogą sięgnąć nawet dzieci. Napój ten nie jest przygotowywany na bazie wina, lecz herbaty i syropu malinowego. Jedynie zapachem i kolorem może przypominać tradycyjny grzaniec. Za sprawą korzennych przypraw, pomarańczy i goździków herbata zimowa a’la grzaniec powstanie zaledwie w kilka minut.